Jak w niebie :)
Hej motylki :) Wiem, że nie pisałam kilka dni, ale byłam pochłonięta sprzątaniem. Wreszcie wprowadziłam się do mojego mieszkania. Warto było cierpieć przez 2 miesiące dla takiego efektu ♡ Zostało jeszcze do rozpakowania bardzo dużo rzeczy i czekam na stół, więc na razie nie wrzucę wam zdjęć całych pokoi :( chce żebyście zobaczyły efekt końcowy i powiedziały czy Wam się podoba ;) Cieszę się, bo dzisiaj sprowadziłam tu moje ukochane zwierzaki i chyba polubiły nowe miejsce! Jeśli chodzi o randki to dzisiaj wybieram się na pierwszą. Na drugą chyba nie chce iść - ten drugi chłopak wydaje się dziwny... Myślę, że teraz wszystko idzie ku lepszemu. W poniedziałek mam zabieg i przez w tygodnie nie będę w stanie za bardzo jeść - pociesza mnie ta myśl, bo może dzięki temu ruszę z dietą. Ostatnio nie miałam głowy do diet - za dużo się działo i za dużo miałam w sobie emocji. Zajadałam stres. Ale trudno. Walczę dalej. Na wagę wejdę dopiero 2 tygodnie po zabiegu. Mam nadzieję, że zobac...