Przerwa...

Ach... wczoraj zawaliłam- zjadłam na mieście. Niby brałam warzywa z wody i starałam się wybrać chude mięso,  ale ostatecznie okazało się,  że wszystko jest oblane tłuszczem... masakra.

Ale nic - nie poddaje się i walczę dalej.

Jeśli chodzi o remont to zostało już tylko pomalowanie ścian,  zdjęcie karnisza i położenie paneli. No i oczywiście wykończenie wszystkiego. Już zaczęłam powoli sprzątać i myślę że za tydzień będę mogła się wprowadzić :)

Zawaliłam trochę z nauką - znowu. Dlatego nie będę przez kilka dni Was odwiedzać :(

Trzymajcie się :*

Komentarze

  1. powodzenia z nauką :) nie martw się jedzeniem ;)

    https://jaksieje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia z nauką. Zaległości są najgorsze. Potem już z górki. Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś o krok od zaznania spokoju.
    Powodzenia z nauką.
    Www.wierzezesieuda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia z zaległościami i wracaj szybko! Xoxo

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czasem plany zmieniają się z dnia na dzień.

Złe sny, zła diagnoza i złe emocje potrafią sprawić ból.