Przerwa...
Ach... wczoraj zawaliłam- zjadłam na mieście. Niby brałam warzywa z wody i starałam się wybrać chude mięso, ale ostatecznie okazało się, że wszystko jest oblane tłuszczem... masakra.
Ale nic - nie poddaje się i walczę dalej.
Jeśli chodzi o remont to zostało już tylko pomalowanie ścian, zdjęcie karnisza i położenie paneli. No i oczywiście wykończenie wszystkiego. Już zaczęłam powoli sprzątać i myślę że za tydzień będę mogła się wprowadzić :)
Zawaliłam trochę z nauką - znowu. Dlatego nie będę przez kilka dni Was odwiedzać :(
Trzymajcie się :*
Ale nic - nie poddaje się i walczę dalej.
Jeśli chodzi o remont to zostało już tylko pomalowanie ścian, zdjęcie karnisza i położenie paneli. No i oczywiście wykończenie wszystkiego. Już zaczęłam powoli sprzątać i myślę że za tydzień będę mogła się wprowadzić :)
Zawaliłam trochę z nauką - znowu. Dlatego nie będę przez kilka dni Was odwiedzać :(
Trzymajcie się :*
powodzenia z nauką :) nie martw się jedzeniem ;)
OdpowiedzUsuńhttps://jaksieje.blogspot.com
Powodzenia z nauką. Zaległości są najgorsze. Potem już z górki. Dasz radę!
OdpowiedzUsuńJesteś o krok od zaznania spokoju.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką.
Www.wierzezesieuda.blogspot.com
Powodzenia z zaległościami i wracaj szybko! Xoxo
OdpowiedzUsuń