Strach nie zawsze jest racjonalny...
Dzisiaj weszłam na wagę. Bałam się tego strasznie... na szczęście waga nie poszła znacznie w górę. Około 0.5kg. Jak na moje objadanie się to nie jest zły wynik ;)
Chyba przez ten cały stres i przepracowanie udało mi się nie przytyć.
To dało mi motywację żeby się nie poddawać i walczyć dalej.
Ostatnio dużo myślę o wyjeździe do Hiszpanii. Tam czuje się zawsze atrakcyjna. Tam moja dusza śpiewa. Tam po prostu jestem sobą pośród ludzi, którzy są dla mnie życzliwi :) chcę w tym roku pokazać się Hiszpanii chuda, zgrabna i zadowolona z życia - więc do sierpnia chce schudnąć 24kg. Nie chce, MUSZĘ!
Mam 6 miesięcy. Czyli około 4-5kg muszę miesięcznie chudnąć. Wierzę, że dam radę :)
Chyba przez ten cały stres i przepracowanie udało mi się nie przytyć.
To dało mi motywację żeby się nie poddawać i walczyć dalej.
Ostatnio dużo myślę o wyjeździe do Hiszpanii. Tam czuje się zawsze atrakcyjna. Tam moja dusza śpiewa. Tam po prostu jestem sobą pośród ludzi, którzy są dla mnie życzliwi :) chcę w tym roku pokazać się Hiszpanii chuda, zgrabna i zadowolona z życia - więc do sierpnia chce schudnąć 24kg. Nie chce, MUSZĘ!
Mam 6 miesięcy. Czyli około 4-5kg muszę miesięcznie chudnąć. Wierzę, że dam radę :)
W Hiszpanii ludzie są radośniejsi, fakt, bardziej otwarci i akceptujący, ale mam wrażenie, że najbardziej to trzeba Ci tamtejszego słońca, na depresję :) Myślę, że kiedy schudniesz, coś osiągniesz tutaj w pl, to będzie Ci się łatwiej żyło z lękami, zmniejszą się. Choć zła wiadomość jest taka, że chudość nie daje szczęście, co najwyżej satysfakcję z własnej siły. Ale ludzie nie zaczynają Cię od razu inaczej, lepiej traktować, przerobiłam to już dwa razy w życiu i kiedy byłam chuda miałam wciąż te same kompleksy a więc ludzie trzymali dystans jak wcześniej. Warto pomyśleć też o zmianie sposobu myślenia. Ściskam, uśmiechnij się :)
OdpowiedzUsuńOj mi też marzy się Hiszpanią... :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze się nie poddajesz. Pół kg to nic tak na prawdę to mogła być zatrzymana wodą albo brak wyproznienia xd
Cieszę się ze jesteś.
Www.wierzezesieuda.blogspot.com
Nie katuj się małymi limitami. Zacznij jeść zdrowo, po prostu. Chudość stoi otworem - wystarczy pomyśleć.
OdpowiedzUsuńhttps://jaksieje.blogspot.com/p/ile-powinnas-jesc.html?m=1
4-5 kilo miesięcznie jest osiągalne, jeśli się zepniesz ;) zdrowe jedzenie + ćwiczenia.
OdpowiedzUsuńA z Hiszpanii lubię bardzo Barcelonę. Piękne miasto i budynki Gaudiego.