Piękny czas :)
Z reguły nie lubię świąt, bo wiąże się to z ogromem rozczarowań, oczekiwań i bodźców.
Ku mojemu zaskoczeniu, te święta zapamiętam do końca życia, jako najpiękniejsze, najbardziej rodzinne i ciepłe.
Wigilię spędziliśmy u rodziców mojego faceta. Jego tata walczy z rakiem i udało nam się dać mu trochę radości. Kilka miesięcy temu znalazł papugę, która uciekła komuś z domu - dlatego przywieźliśmy mu ją pokazać. Papużka nie odstępowała mojego teścia na krok :) widok uśmiechu na jego twarzy dawał mi poczucie ulgi.
Po powrocie z Wigilii mój ukochany oświadczył mi się - totalnie się tego nie spodziewałam. Otrzymałam obrączkę wykonaną z pięknej, srebrnej monety. Strzał w 10, bo pasjonujemy się numizmatyką. Najpiękniejsze jest to, że on zamówił dla siebie taką samą.
Jestem szczęśliwa i wiem, że nie mam się już czym martwić.
No może poza relacją z bliźniakiem i moją bratową. Ale to długa i słaba historia, więc na ten moment pominę opowieść o niej, bo nie w głowie mi teraz fanaberie tej lasi. Poza tym, że dosłownie rzuciła na bok prezent ode mnie i siedziała ze skwaszoną miną, wspólne spotkanie z rodziną było przyjemne.
Moi rodzice nie wiedzą jeszcze o zaręczynach. Chcey, żeby decyzję o obwieszczeniu podjął mój narzeczony. Nie będę naciskać, bo po co :)
Życzę Wam wszystkim braku powodów do zmartwień!
Wesołych Świąt i udanego życia w 2023 roku :)
Bardzo się cieszę Twoim szczęściem. Wszystkiego dobrego! ♥
OdpowiedzUsuńGratulacje:) i wszystkiego dobrego! Następny rok będzie lepszy dla świata więc i dla nas wszystkich. Musi być! Nie przejmuj się bratową, w końcu, jak sama nazwa wskazuje to tylko zona brata, nie musisz z nią się zadawać aż tak często
OdpowiedzUsuńGratulacje zaręczyn! Zgadzam się z Arielą, bratową się nie przejmuj, szkoda Twoich nerwów.
OdpowiedzUsuńGratulacje! I ogromnie się cieszę, że te święta były dla Ciebie pełne ciepła i miłości ♥
OdpowiedzUsuń