Próba rzucenia...
Rzucam palenie.
Bardzo mi trudno. Dwa dni nie paliłam. Dzisiaj poległam, ale walczę dalej. Z rana pójdę wyrzucić glo i wszystko co kojarzy mi się z paleniem.
Będę wspomagać się tabexem, bo nie daję rady fizycznie, a to trochę pomaga.
Nie chcę zawieść siebie i rodziny.
Trzymajcie się.
Daj znać, jak Ci idzie niepalenie. Ja się przymierzam, ale nie idzie mi zupełnie odstawienie.
OdpowiedzUsuń