Dawka energii i inspiracji :)

Dawno nie pisałam. W czwartek wyjechałam na Pyrkon do Poznania i super spędziłam czas. Oczywiście mój organizm reguluje sobie stan emocjonalny infekcją. W środę ostatecznie zrezygnowałam z pracy, od dzisiaj jestem na L4. Czuję ulgę, ale także niepokój. Muszę szybko wyzdrowieć żeby zacząć działać.

Mój plan na wakacje :
Napisać pracę magisterską 
Zrobić notatki wizualne do obrony 
Zrobić kurs graficzny 
Uregulować żywienie 
Ćwiczyć na stepmanii

Wiem, że to duże plany, ale dam radę. 
Będzie dobrze! 

Komentarze

  1. Poradzisz sobie. Też zamierzam ćwiczyć minimum 2 godziny dziennie, ale wliczam w to spacery z psem. Z pisaniem pójdzie dobrze, jeśli zadbasz o systematyczność

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czasem plany zmieniają się z dnia na dzień.

Układanie, porządkowanie, sprzątanie...