Zeszło ciśnienie

Poczułam ulgę po zwolnieniu się z przedszkoli. Podjęłam tę decyzję, bo czułam się upokorzona wysokością mojego wynagrodzenia. 

Dałam ogłoszenie o zajęciach z hiszpańskiego i angielskiego na olx. Jest spore zainteresowanie, więc daje mi to dużą nadzieję. Myślę, że działalność zacznę jeszcze w tym roku kalendarzowym, ale to wszystko wyjdzie w praniu, bo chcę się starać o dotację.

W końcu dostałam okres, bo puściłam emocje. To uświadamia mi jak bardzo bardzo praca mnie stresuje. Moje zdrowie na tym traci.

Pierwszy raz od dawna chcę zadbać o siebie! Chcę przejść na dietę sirt, żeby trochę uwrażliwić komórki mojego ciała na insulinę. Myślę, że dam radę, ale chcę zacząć na spokojnie - wyjeść z lodówki i zamrażarki cześć mniej zdrowych produktów i zacząć kupować zdrowe.

Trochę boję się się diety, bo jestem zblokowana na jedzenie zdrowych rzeczy. Warzywa nie są moją ulubioną rzeczą, boję się trochę tych zielonych koktajli. Ale jak nie spróbuję to się nie przekonam. Chcę dodawać na początek dużo natki pietruszki bo ją lubię. A stopniowo będę dodawać kolejne :)

Z rana się zważę, ale bardzo boję się tego tego. Wyglądam fatalnie! Przypomniałam sobie o moim celu - przyćmić moją szwagierkę na jej weselu we wrześniu :D chciałabym usłyszeć komplementy ze strony rodziny mojego chłopaka. Nie wiem po co mi one, ale czuję taką wewnętrzną potrzebę! Mam pół roku, żeby stracić jakieś 20 kg. Jak stracę 10 kg to też będzie dobrze - nie chcę narzucać sobie jakiejkolwiek wagi docelowej, bo najważniejszą jest na chwilę obecną dla mnie zdrowie i każdy kilogram mniej coś zmieni. 

Komentarze

  1. 10kg w pół roku to dużo. Tak, jak mówisz - lepiej nie dawaj sobie wagi docelowej, szczególnie mocno nierealnej, bo się zawiedziesz i załamiesz. Powolutku do celu, jak będziesz chudła 1kg miesięcznie to schudniesz 6kg w pół roku - to też bardzo dużo! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem z ciebie dumna, że postanowiłaś zmienić pracę i zadbać o swoje zdrowie. Malutkimi kroczkami do przodu i jakoś z tego wyjdziesz :) 20kg w pół roku to trochę dużo, 10 brzmi już rozsądniej. Powodzenia i trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bez leków życie nie wygląda tak samo....

Układanie, porządkowanie, sprzątanie...