Jakoś to będzie
Bardzo się cieszę, że podjęłam decyzję o odejściu z części etatu w przedszkolu. Za podobne pieniądze będę pracować 2/3 krócej w szkole językowej i na dodatek szefową będzie po mnie przyjeżdżać, albo dawać mi na bolta.
W sobotę zabieram mojego chłopaka na randkę. Dawno nigdzie nie byliśmy i denerwuje mnie, że nigdzie mnie nie zaprasza - więc zrobiłam to za niego. Wkurza mnie to, że ja muszę cały czas wychodzić z inicjatywą. Ale mój chłopak patrzy strasznie na pieniądze i to pewnie jest powód.
Jeśli chodzi o dietę, to nie idzie mi. No ale trudno, będę walczyć dalej.
Myślę, że randkę można też zorganizować tanim kosztem, w domu czy w parku. Chcieć to móc. Mam przynajmniej nadzieję, że wczorajszy wieczór dobrze Wam minął :)
OdpowiedzUsuń