Kilka kroków w tył...
Zastanawiam się, co ja kurwa robię ze swoim życiem? Jakiś czas temu byłam na na prawdę intensywnej terapii, a po niej zaczęłam palić (po prawie 2 latach niepalenia). Jestem na siebie zła!!! Myślałam, że jeden, czy dwa papierosy nie zaszkodzą, ale niestety już na dobre wróciłam do nałogu. Muszę w moje dni wolne po prostu pójść spać i cały jeden dzień przespać. Tak o oczyścił mi się organizm z nikotynowy ostatnim razem. Wszystko jest nie tak. Przytyłam tak dużo, że nie potrafię na siebie patrzeć. Mam nadzieję, że tto tylko chwilowe załamanie. Generalnie nie mam na co narzekać - dzieci są fajne, wychowawcy również. Poza szefową.. Zobaczę co dalej. Mam nadzieję, że wypłaci mi kasę.