Chudnę :)

Miłość chyba powoduje, że chudnę. Nie patrzę na wagę. Ale widzę po twarzy.

Pierwszy raz od bardzo dawna mam partnera. Jest cudowny. Zakochany we mnie po uszy :) oczywiście z wzajemnością.

To wszystko dodaje mi skrzydeł. Dzisiaj pół dnia przesiedzielismy w łóżku. Było cudnie. Nie pozwalam się do mnie w 100% zbliżyć. Ale miałabym ochotę się z nim przespać. Nigdy nie miałam takiej pewności. Ale musimy poczekać. Chcę poczekać. Mieć całkowitą pewność.

Jeśli chodzi o Danio to po prostu miałam w lodówce, wiem że to sam cukier. Ale mój facet zjadł ;)

Dziękuję Wam za wsparcie.



Komentarze

  1. To wspaniale, że życie uczuciowe Ci tak kwitnie! Szczęścia, kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, jak słodko :) Gratulacje i powodzenia, niech miłość doda ci skrzydeł! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się cieszę :) a miłość tylko pomaga w chudnięciu! trzymam kciuki i napisz co dalej bo aż jestem ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie! Nie ma nic wspanialszego niż miłość i zakochanie. Duzo szczęścia dla Was..a ty kochana korzystaj z tej sytuacji bo gdy sie żyje miłością to się nie je i chudnie ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, ze miłość ci tak służy, trzymam kciuki za kolejne sukcesy (lepszyswiatproana.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bez leków życie nie wygląda tak samo....

Zagubiona..