Święta...

Myślałam, że okres świąteczny będzie gorszy.
Nie jest tak źle. Nie jadłam jakoś bardzo dużo.

Dostałam piękne prezenty - nie spodziewałam się.

Poszłam po kolacji wigilijnej na piwo. Czułam się piękna. Rzadko mi się to zdarza. Poderwalam faceta, poszliśmy na spacer. Pocałował mnie. Dobrze całował. Był przystojny. Ale chciał mnie tylko przelecieć... no cóż- życie.

Więc jestem trochę zdołowana, nikt nie chce mnie poznać. Chcą tylko brać...

Więc będę sama. Już dzisiaj nie czuje się ładna. Nie jestem, ale może będę.

Pieprzyć to..

To Wesołych Świąt


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czasem plany zmieniają się z dnia na dzień.

Układanie, porządkowanie, sprzątanie...