Upadki, upadki, ale kiedy w końcu będą wzloty?

Nie jest dobrze... jestem słaba... nie wiem czemu tak bardzo zajadam wszystko? Zajadam szczęście, radość, smutki, stresy...
Nie wiem czemu tak jest? Ja nawet nie lubię smaku tego jedzenia... jem, żeby zapełnić jakąś wewnętrzną pustkę. Czuję, że brakuje mi miłości, brakuje mi samoakceptacji, brakuje mi sił, żeby osiągnąć jakikolwiek zamierzony cel...

Nie mam pomysłu co robić. Kocham moje studia i to co robię zawodowo. Ale nie umiem się temu poświęcić, bo nie mam najzwyczajniej w świecie z kim się tym podzielić. Nie umiem niczego zrobić dla siebie. Wszystko robię, żeby zaimponować komuś, żeby ktoś mnie podziwiał, ale nie czerpie satysfakcji z samego faktu zrobienia danej rzeczy.

Poza tym jestem uzależniona od ludzi. Narzuca się im. Nie potrafię posiedzieć chwilę sama w moim mieszkaniu - cały czas wiszę na telefonie, żeby zabić ciszę.

Kolejnym problemem jest Pan X. Jest moim przyjacielem od urodzenia - ostatnio bardzo się do siebie zbliżyliśmy... problem w tym, że moi bracia też się z nim przyjaźnią... I nie chce niszczyć ani ich przyjaźni, ani własnej :( to chyba sytuacja będzie wyjścia... nie chce też robić pierwszego kroku. Jeśli on czuje to co ja to może kiedyś odważy się mi to jakoś okazać. Sama nie wiem co o tym myśleć - mam straszny bałagan w głowie.

Nie wiem już jak zmotywować się do diety? Co jeść? Co zrobić jak mam ochotę na słodycze, kebaba czy pizze? Nie mam pomysłów.

Chyba jestem skazana ba bycie grubą świnią, a tam bardzo marzę o perfekcji



Komentarze

  1. Kochana po pierwsze zmień myślenie. Nie można od tak sobie wmawiać że się nie da rady. Każdy ma w sobie siłę, tylko musi w siebie uwierzyć i dać sobie szansę. Usiądź na chwilę wygodnie i pozbieraj myśli, a potem je poukładaj. Brzmi łatwo, ale łatwe nie jest, lecz z pewnością ci pomoże! :) Miłość do każdego przychodzi jeśli się na nią otwiera <3
    Trzymam za ciebie kciuki <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czasem plany zmieniają się z dnia na dzień.

Złe sny, zła diagnoza i złe emocje potrafią sprawić ból.