Otaczają mnie debile ...
Jak ja pragnę już skończyć studia. Nie dlatego, że nie lubię tego kierunku. Nie dlatego, że mam złych wykładowców. Chcę je skończyć, żeby nigdy więcej nie mieć do czynienia z laskami, które po drodze na uczelnię zgubiły mózg. Ostatnie 3 zjazdy i będzie spokój. Nie mam zamiaru Nidy więcej mieć kontaktu z tymi ludźmi. Mam problem z napisaniem pracy dyplomowej, bo potrzebuje zgód na wydanie zgody na zgody... Papierologia mnie zjada, a ja zajadam stres i zmęczenie. Nie wiem czy tyję. I chyba na razie nie chcę wiedzieć. Objawy depresji się nasiliły. Jestem nerwowa, płaczliwa, chamska. Może kiedyś to minie?