Popełniam cały czas te same błędy....
Jak zwykle coś mi nie wychodzi. Ale nie chcę od tego uciekać. Muszę być silna. Ostatnio miałam zastępstwo w klasie, a że jestem nauczycielem nowym w szkole, to dzieci bardzo mnie testują. Musiałam odrobinę zbyt wyraźnie postawić granicę, bo dzieci z tej klasie się mnie zaczęły bać... Rodzice dzwonili nawet do dyrektorki. Miałam ważną rozmowę z nią, ale cieszy mnie, że jest dla mnie wyrozumiała. Ciężko jest wejść w strukturę nowej placówki. Kocham swoją pracę i muszę zapomnień o horrorze z poprzedniej placówki. Poza tym jestem młoda... I to moja pierwsza praca w szkole systemowej. Muszę zapomnieć o poprzedniej szkole, w której zostałam okropnie wyzyskiwana. Chyba dorosłam do tego, żeby wziąć to na klatę i przejść do codzienności. Ostatnio dużo ćwiczę i będę się starała jeszcze więcej. Olałam trochę uczelnię... Muszę ogarnąć się trochę. Myślę że zacznę od 2x pomodoro. Na dobry początek. Muszę przestać przeżywać wszystko jak mrówka okres. Może Kiedyś uda mi się być normalną. Na dzień d