Punkt zwrotny

Podjęłam bardzo ważną decyzję - chcę od września założyć własną działalność gospodarczą. Nie chcę być częścią chorego systemu edukacyjnego. Jestem wkurzona, że wymaga się ode mnie dodatkowej pracy, za którą nie otrzymuję zapłaty. Mam dość zarabiania mnie niż najniższa krajowa i pracy w wielu miejscach.

Dzisiaj poczułam ulgę, kamień spadł mi z serca i czuję, że podjęłam właściwą decyzję. Ile zarobię, będzie zależeć tylko ode mnie. Będę mieć czas i pieniądze, żeby zadbać o siebie, iść do kosmetyczki, na basen i przede wszystkim na regularne i zdrowe odżywanie się. 

Dzisiaj stworzyłam już logo firmy, nazwę i mam koncepcję. Do końca roku szkolnego będę pracować jeszcze w aktualnym, chorym trybie, a potem będę mogła odetchnąć. Żeby dostać dotację muszę być bezrobotna przez 3 miesiące, dlatego muszę teraz odkłada kasę, że potem spokojnie wyżyć. Muszę odłożyć jeszcze około 5 tysięcy, więc muszę zacisnąć pasa i nie wydawać kasy na głupoty. 

W końcu widzę jakiś cel tego wszystkiego. Wiem, że będzie dobrze. 

Komentarze

  1. Cieszę się, że podjęłaś decyzję, która dała Ci ulgę! Powodzenia z całego serca Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bez leków życie nie wygląda tak samo....

Układanie, porządkowanie, sprzątanie...