
Chyba wracam. Wracam do siebie. Na reszcie czuje się spełniona. Wiem czego chcę. Przede wszystkim nie da się schudnąć jak psychika nawala. Miałam ciężki epizod depresyjny i przez 3 miesiące byłam w szpitalu psychiatrycznym. Na szczęście już mogę zamknąć ten rozdział, oddzielić ten etap mojego życia grubą linią. Dzisiaj uświadomiłam sobe kim jestem. Już nie dziewczynką, już nie zbuntowaną nastolatką, już nie jestem chora. Jestem dorosłą, wiedzącą czego chce kobietą. Zaczynam doceniać siebie. Wiem, że mogę osiągnąć wszystko, moje marzenia są tylko kwestią czasu :) Ostatnio doszłam do wielu wniosków... cały czas zatruwałam swoje wnętrze, narzekałam na rzeczy, na które nie miałam i nigdy nie będę miała wpływu. ALE KONIEC Z TYM!!! Nadszedł ten czas, w którym jestem szczęśliwa. Nie chce już wszystkiego planować i próbować robić wszystko perfekcyjnie, a potem wyrzucać sobie błędy. Zawsze chciałam robić wszystko, być zarówno dobrą uczennicą, pracownikiem, przyjaciółką, córką, nauczyc...